BLOG

26 sierpnia 2014

Botanic pants



Materiał trafił w moje ręce przez całkowity przypadek, podczas cotygodniowego przeglądu hurtownii z teksyliami. Tegoroczny letni sezon był dość intensywny, ale krótki. Każdy z nas zaczyna uświadamiać sobie, że słońce i upały odeszły na dobre, a złapać je możemy już tylko w ciepłych krajach. Jedni z nas, z łatwością przyjmują to do wiadomości, inny proaktywiści (tacy jak ja) cały czas zakładają klapki i letnie sukienki wierząc, że jeszcze nic straconego. Jednakaże mroźniejsze popołudnia i wieczory nie odpuszczają nikomu!

Ogarnięta nadzieją przyszłych ciepłych dni, marząca o wakacjach na Fuercie czy Teneryfie, z kilku procentowym rabatem, złapałam za materiał, nie wiedząc jeszcze co z niego powstanie. Przy mojej słabozarysowanej figurze gruszki, z niewielkim wcięciem w talii oraz mocniej zarysowaną i odstającą pupą ryzykownie postawiłam na wzorzaste spodnie. A przecież wzory pogrubiają?! Tym bardziej duże wzory kwiatów i elemenetów botanicznych stanowią dodatkowe ryzyko zwiększenia optycznego sylwetki.

Ryzyko spore..., tym bardziej kuszący sukces projektu. Dokładnie półtora dnia wystarczyło mi by przekonać się o losie BOTANIC PANTS. Dzisiaj podaję je Wam w gotowej stylizacji z zuchwałą wersją białej, transparentnej oraz mocno dekoltowanej z tyłu bluzki oraz czerwonymi szpilkami podkreślającymi motyw przewodni spodni - czerwono-malinowe kwiaty. Voila!










bluzka & spodnie Otwieram Szafę l szpilki Pull&Bear

Photo&Editing: Gabriella M Photography
Clothes: Otwieram Szafę l Natalia Gorzołka







3 komentarze:

  1. Wzór bardzo ryzykowny. Dla siebie nigdy bym takich spodni nie kupiła (szyć nie umię, więc tylko taka opcja wchodzi w grę ;)) Jest jednak duże ale... Na Tobie wyglądają cudownie, ale moim zdaniem głównie dlatego, że doskonale dobrałaś resztę zestawu, no i pewnie przy wyborze tkaniny zwracałaś uwagę na kolorystykę, która idealnie podkreśla odcień Twoich włosów. Biała bluzka śliczna sama w sobie (dekolty na plecach uwielbiam!), w tym zestawie uspokoiła krzykliwy wzór na spodniach, no a czerwone szpilki dodały pazura i też pięknie kolorystycznie się zgrywają. Ogólnie - brawo!
    Dodam jeszcze, że zdjęcia zachwycające! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zgadza się - wiem jakie kolory pasują do mnie, mojej cery i włosów - to część mojej pracy i uważam, że każdy może znaleźć takie kolory dla siebie. Jeżeli chodzi o głębokie dekolty na plecach to element obowiązkowy projektów, a wynika to z moich ubodobań - tak jak w Twoim przypadku :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Spoko te ciuchy, materiał w pierwszym momencie skojarzył mi się ze starszą panią z siatkami, ale wyszło spoko, nie ma co!

    OdpowiedzUsuń